Skocz do zawartości
Dako

Wg raportu Unii Europejskiej – piractwo nie wpływa na sprzedaż gier

Rekomendowane odpowiedzi

No to tzw chwila refleksji ;)

Taka ciekawostka

Otóż w 2013 Parlament Europejski zapłacił 360 tyś Euro duńskiej firmie Ecory za sporządzenie raportu analizującego efekt piractwa na sprzedaż gier, filmów itd.

I co się okazało ? 

:D

 

Autorzy otwarcie przyznali, że zasadniczo nie da się wykazać ogromnego wpływu łamania praw autorskich na sprzedaż gier, książek lub filmów (za wyjątkiem największych przebojów kinowych):

Na 304 stronach raportu znalazła się obszerna analiza piractwa, a jego konkluzja z pewnością zaskakuje. Autorzy otwarcie przyznali, że zasadniczo nie da się wykazać ogromnego wpływu łamania praw autorskich na sprzedaż gier, książek lub filmów (za wyjątkiem największych przebojów kinowych):

Jakby tego było mało, Ecory wysunęło wniosek, że nielegalnie rozprowadzane egzemplarze mogą mieć pozytywny wpływ na sprzedaż legalnych kopii (strona 15). Według zebranych danych na każde 100 przypadków złamania prawa autorskiego przypadają dodatkowe 24 legalne transakcje, co ma wynikać z wciągnięcia się poprzez obcowanie z piracką wersją lub streamami, jak również zachęty w postaci bonusów za wyłożenie rzeczywistych pieniędzy. Autorzy przypomnieli też jedyny wcześniejszy tekst na ten temat, The impact of piracy on the purchase and legal download: a comparison of four channels culturelles z 2012 roku zamieszczony w czasopiśmie naukowym Revue Economique, którego twórcy wyciągnęli podobne wnioski.
 

Źródło:

http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=105800

https://juliareda.eu/2017/09/secret-copyright-infringement-study/


 
Edytowane przez Dako

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż. Piraciłem całkiem sporo swego czasu, bo nie miałem kasy (wystarczająco na wszystko) tak jak wszycy moi koledzy. Teraz mi się to w zasadzie nie zdarza. Ponadto z tych co spiraciłem to część kupiłem, bo uznałem, że są na tyle dobre, że warto.
Teraz to chyba zdarza mi się piracić rzeczy, które aby legalnie dostać wychodzi za dużo kombinowania, bo albo problemy z dostępnością czy inne rzeczy.

Choć smutne jest jak słyszę, że ktoś kupił grę, a potem ją spiracił, bo DRM nie dawał mu żyć. Niektóre naprawdę były wnerwiające.

 

Nie wiem czemu mam wrażenie, że czytałem jeśli nie streszczenie tego raportu to czegoś łudząco podobnego jakiś czas temu.


"Strzeżcie się rozczarowań, bo pozory mylą. Takimi, jakimi
wydają się być, rzeczy są rzadko. A kobiety nigdy"
   

 

amberlight_ad.png

Mój referral: STAR-ZZXF-MJF6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Czy masz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności