Myszki joye i wolanty

Kto na czym będzie grać? Ja planuję zakup jakiegoś porządnego joya bo mój ostatni oddał ducha na polu walki już jakiś czas temu. Są też pogłoski o tym że może będzie jakieś urządzenie dedykowane SC - ale ile toto miałoby kosztować to już chyba sam CR raczy wiedzieć

Poki co mam Cyborga 5. Planowalem zakup jakiegos porzadnego HOTAS-a jak Saitek x52pro albo nowy x55, ew. x65 (masakra, mialem go w lapach), ale po ankiecie na stronie RSI poczekam na dedykowany HOTAS dla SC. Wtedy zdecyduje.

Mysz + klawisze dla mnie, mam Joystick, ale to bede sprawdzac jak juzbedzie sie dalo latac

Używam X52 pro od jakiegoś czasu, i moim zdaniem jest to świetny sprzęt. Joystick jest trochę "miękki" ale można się do tego przyzwyczaić.

Mialem w lapach x65. To jest maszyna. Kupilem tanio na allegro ale brakowalo mu paru elementow wiec oddalem. Caly czas sie lamie czy go nie kupic ale poczekam na dedykowany sprzet do SC i wtedy zobaczymy.

X65 też jest fajny, ale jest z nim mały problem - cena zazwyczaj powyżej 1000zł, poza tym raczej nie wykorzystałbym podwójnej przepustnicy.

Mozna ja spiac i masz jak jedna, a atutem x65 jest duza ilosc roznych przelacznikow, grzybkow i takich tam na przepustnicy. Milion rzeczy do zaprogramowania.

Nie przeczę, że X65 to świetny joystick, poza tym wiadomo cena=jakość. Po prostu, dla mnie lepszym wyborem był X52 pro. A podświetlanie przycisków naprawdę potrafi cieszyć. Jeżeli chodzi o spinanie przepustnicy, dokładnie to miałem na myśli, nie wykorzystałbym faktu, że jest podwójna. To samo miałem z Cyborg X.

Szczerze ? Zawsze wkurzalo mnie granie na joysticku. Uwielbiam za to myszke i klawiature, jesli sterowanie bylo by bliskie Xwingowi (a nie skokowo jak w wing commanderze) to bedzie git. Wystarczy rownie dobre sterowanie co w Descent Freespace. Rozwazam jednak zakup jakiegos taniego joya

Ja zawsze grałem na klawiaturze, ale jeśli okaże się, że np. ten dedykowany sprzęt będzie fajny i niedrogi, to czemu nie ?

Zawsze preferowałem Mysz +klawiatura używałem HOTAS u kumpla ( Battefiled 4) i powiem szczerze że gra nie wykorzystywała tych urządzeń tak jak się tego spodziewałem. Wiekszy komfort odczuwałem graja mysz + klawiatura.

Niestety niedrogi joy=plastik. Za solidna robote trzeba wybulic. Warthog kosztuje majatek ale jest na prawde nie do zdarcia tyle ze od czasu jak trzymalem w lapie x65 to jakos mi sprezyny zbrzydly. Przy x65 trzeba sie sporo napocic przy konfiguracji. Ale pozniej.... miodzio. Ma programowalne 4 czulosci dzoja. Naklniesz sie przy ustawianiu za to potem tylko paluszkiem pstrykasz nie zdejmujac lapy z przepustnicy. I tak mozesz miec rozne czulosci do walki, manewrow, walki z blackoutami itp. A ten wybor przelacznikow, hat-ow i roznych przyciskow... Na prawde fajna rzecz i jesli nie bede usatysfakcjonowany z tego co zaoferuja specjalnie do SC to na 100 proc kupie sobie wlasnie x65. No chyba, ze do tego czasu wypuszcza cos innego z force sensing.

P.

p.s. A dla tych co nie widzieli jeszcze x65 to: http://www.saitek.com/uk/prod/x65f.html

Pożyjemy zobaczymy, najwyżej się będzie kombinować znajomości w USA żeby ktoś przysłał "prezenty na święta" Zwłaszcza jeśłi czegoś nie będzie można w sensownych przedziałach cenowych zdobyć w Europie.

Niestety niedrogi joy=plastik. Za solidna robote trzeba wybulic. Warthog kosztuje majatek ale jest na prawde nie do zdarcia tyle ze od czasu jak trzymalem w lapie x65 to jakos mi sprezyny zbrzydly. Przy x65 trzeba sie sporo napocic przy konfiguracji. Ale pozniej.... miodzio. Ma programowalne 4 czulosci dzoja. Naklniesz sie przy ustawianiu za to potem tylko paluszkiem pstrykasz nie zdejmujac lapy z przepustnicy. I tak mozesz miec rozne czulosci do walki, manewrow, walki z blackoutami itp. A ten wybor przelacznikow, hat-ow i roznych przyciskow... Na prawde fajna rzecz i jesli nie bede usatysfakcjonowany z tego co zaoferuja specjalnie do SC to na 100 proc kupie sobie wlasnie x65. No chyba, ze do tego czasu wypuszcza cos innego z force sensing.

P.

p.s. A dla tych co nie widzieli jeszcze x65 to: http://www.saitek.com/uk/prod/x65f.html

Z tego co widzialem to obczajaja czy nie stworzyc specjalistycznego x65 tylko dla SC, badali tez skale ceny, jaka byli by ludzie zaplacic. Gdyby stworzyli jakas tansza wersje.... zastanowil bym sie

No dla mnie zdecydowanie pad... mam DS4, emulowany na x360... a jak się nie da to zostaje mycha + klawiatura programowalna (ale to już muszę grać przy biurku:P )

Jako ze planuje grać z Oculus Rift to zdecydowanie joystick dla spotegowania doznań lub jakieś dedykowane "urzadzenie" pod Star Citizen

czytając tą dyskusję to widzę że więcej ludzi woli klawiaturę + mysz, ale mniejsza z tym może mi ktoś doradzić jaki Joystick opłaca się kupić tak do 300 zł żeby bubla nie kupić.

Pozdrawiam Smaily :] 

Ja popykam na moim Saiteku AV8R-03 - prosty i skuteczny joy, powinien wystarczyć. A jak nie to klawka z mychą mi zostają lub wymiana na coś lepszego, zobaczymy jak sie w kwietniu latać będzie

Mam Truthmastera T.16000 tysięcy, którego bardzo lubię za idealną precyzję - mimo ceny około 200 zł, bije na głowę wiele sprzętów za kilka stówek. Jeżeli okaże się że warto, to dokupię też przepustnicę. Nawet namierzyłem sobie już jedną.

Mysz + klawiatura, na padzie jakoś tak nie lubię grać... A joya nie mam i nie zamierzam kupować.

Zacznę od myszy i klaw , mam pada ale po za samochodówkami do niczego go nie wykorzystywałem. Jak się dorobię i stwierdzę, że tak nadszedł ten czas to może hen w przyszłości joy.

Ewidentnie Mysz+Klawa. Jakoś nie mogę się przyzwyczaić się do pada (mimo iż mam 1 podobny do DualShocka)...

A mnie najbardziej interesuje HOTAS. Najlepiej pełny z pedałami, jestem entuzjastą helikopterów i będzie od razu fajny sprzęt do wykorzystania w symulatorach. Jeszcze jakieś wsparcie dla VR żebym miał śledzenie głowy i można działać. Klawiatura i mysz do wszystkich rzeczy poza lataniem i chyba największy problem będzie z tym jak to sensownie rozstawić.

 

Pady jakoś mi nie odpowiadają.

Ja też planuję zakupić HOTAS. No i TrackIR

a ile to ma kosztować co ?