Jako że zdecydowana większość z nas pracuje a więc ma (ha ha ha) nadzieję na miskę ryżu od państwa na starość może warto pogadać o nowym pomyśle (nie)rządu mającym w zamyśle zwiększyć nasze emerytury.
Co to jest i jak ma działać? Tutaj można przeczytać. W skrócie ma być inaczej niż z OFE tj. pracodawca wybiera firmę zarządzającą funduszami, środki nie mają przechodzić przez Zakład Utylizacji Szmalu, państwo ma coś tam dokładać... ogólnie "cud, miód i orzeszki". Z tym że ja wciąż pamiętam, jakie góry złota mi obiecywano przy okazji OFE (i górę dostałam, ale ).
A tutaj wyliczone ile kasy przy jakich zarobkach na to cudo by się wpłacało:
No, to co sądzicie? Bo ja po powrocie do roboty chyba od razu ślę maila do HR-ów, żeby broń boru mnie do tego pieprznika nie wciągali. Kolejna ciekawostka - opt-out trzeba będzie powtarzać co 4 lata inaczej cię na chama wpiszą do tego i tak.