PUBG, Fortnite, Project Darwin, Radical Heights - to wszystko gry ze stosunkowo nowego podgatunku Battle Royale będącego w sumie ewolucją tytułów surwivalowych takich jak Rust czy Dayz - tylko z ekstremalnie ograniczonymi czasochłonnymi aspektami zbieractwa i budownictwa.
Nowy podgatunek rozpanoszył się na tyle szybko i mocno, że trafił już do kultury popularnej (podobnie jak ongiś WoW), a każdy chce uszczknąć trochę z tego tortu. Wiedzieliście, że w tym roku Call of Duty nie będzie mieć single playera, ale tryb battle royale już owszem?
Co sądzicie o takich grach?