Nvidia dzięki RTX 2080 sfałszowała lądowanie na Księżycu

Nie to nie teoria spiskowa

Dzięki naekranie.pl czyli ordynarne trochę skrócone "kopiuj-wklej" (choć może dzięki temu ktoś to z tego forum przeczyta)

Firma Nvidia postanowiła zaprezentować potencjał swoich nowych kart graficznych w dość nietypowy sposób. Korporacja zrekonstruowała film z lądowania na Księżycu.

Zanim jednak przejdziemy do wspomnianego materiału, przenieśmy się do 2014 roku. Cztery lata temu Nvidia podjęła się arcyciekawego wyzwania – przystąpiła do obalenia jednej z najgłośniejszych teorii spiskowych. Firma wykorzystała swoje karty graficzne z rodziny Maxwell, aby odtworzyć scenę lądowania na Księżycu i udowodnić, że fotografie i filmy z misji Apollo 11 nie zostały sprokurowane. Po dokładnym wymodelowaniu sceny zaczęto eksperymentować z systemem globalnego oświetlenia, aby udowodnić, że ówczesne aparaty i kamery nie były w stanie uchwycić i powierzchni Księżyca, i nieba rozświetlonego gwiazdami. Materiał dokumentujący ten eksperyment można obejrzeć na poniższym nagraniu:

W tym roku korporacja poszła o krok dalej. Nvidia wykorzystała model 3D z tamtego doświadczenia, aby odtworzyć scenę, w której Buzz Aldrin schodzi na powierzchnię Księżyca. Cel firmy był dość prosty – wyrenderować scenę z lądowania wiernie odwzorowując zachowanie promieni świetlnych padających na Księżyc oraz astronautów podczas realizowania misji Apollo 11. Wykorzystano do tego oczywiście technologię ray tracingu, najważniejszą funkcję w nowych kartach graficznych z rodziny RTX. Rdzenie RTX pozwalają przeprowadzić ten proces w czasie rzeczywistym. Odpal poniższy materiał, aby zobaczyć, jak dziś można fałszować zdjęcia z misji kosmicznych:

Do stworzenia tego dema technologicznego wykorzystano silnik graficzny Unreal Engine 4 od Epic Games. Oprogramowanie pozwoliło odwzorować sposób, w jaki promienie świetlne padają na powierzchnię Księżyca, odbijają się od niej i załamują na elementach lądownika. Nvidia nie tylko pokazała, że ray tracing może idealnie odwzorować rzeczywistość. Korporacja po raz kolejny udowodniła, że zdjęcia i filmy z lądowania nie zostały sfałszowane.

W końcu materiały zrealizowane w kontrolowanych warunkach wyglądają niemal identycznie jak fotografie sprzed kilkudziesięciu lat. To doskonały dowód na to, że zdjęcia wykonane na powierzchni Księżyca powinny wyglądać tak, jak te zarejestrowane podczas misji Apollo 11.

 

 

Edytowane 15 Październik 2018 przez Dako

O nie! Zeby tylko Krzyś Roberts tego nie zobaczył bo jeszcze bedzie chciał taki realizm wprowadzić do SC, każdego księżyca, planety i asteroidy