Oumuamua- planetoida a może jednak Statek Obcych

Nie tylko przyleciała do nas spoza Układu Słonecznego, ale jeszcze wygląda "nie z tej ziemi". Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO) publikuje dane planetoidy, która dotarła do nas z otchłani kosmosu, by we wrześniu przelecieć najbliżej Słońca. Obiekt o nazwie 1I/2017 U1 (`Oumuamua) odkryty miesiąc temu z pomocą Pan-STARRS 1 na Hawajach uznawano nawet przez chwilę za kometę, ale całkowity brak aktywności sprawił, że astronomowie musieli pozostać przy planetoidzie. Jej opis zamieszczono w najnowszym numerze czasopisma "Nature".

Ma około 400 m długości i 40 m szerokości ,obrót wokół swojej osi wynosi 7,3 godziny. Stefhen Hawking wraz z grupą uczonych nie wykłucza, że może to być  Statek Obcych.

Dzisiaj mają  prowadzić nasłuch przy pomocy teleskopu Green Bank in West Virginia szumów elektomagnetycznych , Hawking i jego koledzy z Breakthrough Listen powiedzieli: "Badacze pracujący przy dalekobieżnym transporcie kosmicznym sugerowali wcześniej, że kształt cygara lub igły jest najbardziej prawdopodobną architekturą dla międzygwiezdnego statku kosmicznego, ponieważ zminimalizowałoby to tarcie i uszkodzenia międzygwiazdowego gazu i pyłu. " Swoją drogą to byłby Capital Ship w SC.

https://www.dailystar.co.uk/news/latest-news/666820/Stephen-Hawking-NASA-asteroid-Oumuamua-A-2017-UI-earth-space-radio-signals

Przy okazji Nasa około 19 na żywo ma przekazać jakąś ważną informację, (może o Oumuamua a może o odkryciu planety bardzo    podobnej do Ziemi ).

No to jest zdecydowanie ciekawy temat. Zwłaszcza, że NASA zapowiedziała opublikowanie niedługo jakiegoś specjalnego komunikatu o którym nikt nic nie wie do tej pory. 

No i co z tą "nasą"? Co oni tam specjalnego ogłosili?

Znaleźli kolejną 8 planetę   Kepler - 90, dzięki algorytmom google. Teraz pójdzie jak z płatka wyszukiwanie kolenych planet.

NASA i Google pracowały razem nad stworzeniem inteligentnych algortymów do poszukiwania nowych planet na zdjęciach z teleskopu Keplera. W wyniku prac algorytmy Google znalazły ósmą planetę układu Kepler-90, który znajduje się 2500 lat świetlnych od Ziemi w gwiazdozbiorze Smoka. Wczęsniej planeta Kepler-90i umknęła uwadze astronomów. Znalazły ją komputery wykorzystując uczenie maszynowe.

Swoją drogą uczenie maszynowe , coraz bardziej przyspiesza, możliwośći w nauce i nie tylko -  w krótkim czasie zmienią bardzo możliwości ludzkości.

Już  specjalnie skonstruowany komputer do szachów przegrywa z algorytmem uczenia się maszynowego. W Go a teraz w Dota2  ludzie oczywiście też przegrywają.

 

 

 

2 godziny temu, Drus4 napisał:

Swoją drogą uczenie maszynowe , coraz bardziej przyspiesza, możliwośći w nauce i nie tylko -  w krótkim czasie zmienią bardzo możliwości ludzkości.

Wiesz, ja tam widzę cały postęp ludzkości jako robienie narzędzi do robienia bardziej zaawansowanych narzędzi, dzięki którym można zrobić bardziej zaawansowane narzędzia i tak ad infinitum.

 

Ciekaw jestem czego się dowiedzą za badań tej planetoidy.

1 godzinę temu, Amb3r napisał:

Ciekaw jestem czego się dowiedzą za badań tej planetoidy.

To nie jest planetoida, tylko pełnoprawna planeta w układzie Keplera. I na bank nikt tego nie bedzie badał. W sumie według Nasa mamy juz odkrytych około 3500 planet w różnych ukladach. Zanim dolecimy te dwa i pol tysiąca lat świetlnych to prędzej wyginie nasza cywilizacja  A druga sprawa jest taka, ze te wszystkie planety to swego rodzaju taki złom. Sama Nasa twierdzi, ze nie mają jeszcze odpowiednich narzędzi do odnajdywania planet, które mogą mieć jakaś wartość. Z ta wartością to pewnie chodzi o takie planety, na których mogłoby znajdować sie jakiekolwiek życie, czy chociażby woda. A trzecia sprawa, skoro nawet na stosunkowo blisko zlokalizowanego Marsa, czy chociażby księżyc (<-- teoria spiskowa mode ON :p) nie umiemy poleciec jeszcze, to gdzie tu takie odległości... 

1 godzinę temu, Amb3r napisał:

Ciekaw jestem czego się dowiedzą za badań tej planetoidy.

Aa, Ty o pierwszym poście piszesz. Tak to jest jak sie o pierwszym zapomni

5 minut temu, zaraz napisał:

To nie jest planetoida, tylko pełnoprawna planeta w układzie Keplera.

Ty mówisz o tym co odkryli dzięki jakiemuś algorytmowi, a ja mówiłem o tej planetoidzie, o której jest temat. Tej, która wpadła w odwiedziny do naszego układu słonecznego.

 

6 minut temu, zaraz napisał:

czy chociażby księżyc (<-- teoria spiskowa mode ON :p) nie umiemy poleciec jeszcze

Tę teorię spiskową znam i jedyne co jeszcze akceptowalne dla mnie by było to, że pierwsze było sfałszowane, bo się nie wyrobili. Jednak choćby odbłyśniki laserowe na Księżycu mówią, że jednak ktoś tam był i je rozstawił.

Na temat Księżyca jest tyle teorii spiskowych, że starczyłoby na film, serial i parę gier, aż przypomina mi się parę nocnych rozmów głosowych z Discorda. Ale to osobny temat zróbcie. 

 

A wracając do meritum - ostatnio o temacie ucichło. Ale jeśli by się okazało że to naprawdę jacyś Obcy, to możemy mieć przesrane bardziej niż Indianie jak im się Cortez i spółka władowali na kwadrat...

8 godzin temu, Nebthtet napisał:

ostatnio o temacie ucichło

Ucichło, bo kamyka zbadali. Okazał się zwykłym kamykiem, który nawet nie przelatywał obok obcego statku kosmicznego  Żadnych nadzwyczajnych i nieznanych surowców też nie znaleziono.