Prey (od Arkane Studios)

Przeoczeniem było to, że ten tytuł nie miał tu swojego wątku, mimo iż na GA już był news o nim. Niniejszym naprawiam owo niedopatrzenie  

Nowy Prey jest tworzony przez studio Arkane (twórców obu części Dishonored). Ma być to gra zupełnie inna od poprzedniczki pod tym samym tytułem - bardziej skupiająca się na horrorze / akcji, podobnie jak uczyniło to Dead Space.

Będziemy mogli się wcielić w postać dowolnej płci - nasz protagonista nazywa się Morgan Yu i pracuje na stacji kosmicznej, gdzie bada obcych nazwanych Typhonami. Typhony są zmiennokształtne i potrafią całkiem sporo.

Trailer pokazany podczas E3 2016 gdy ogłoszono grę:

 

Najświeższy filmik dotyczący badań nad obcymi:

Oraz pierwsze 35 minut gry (w sumie trochę można to traktować jako spoiler):

Planowana premiera gry to 5 maja - cóż, szkoda że to po naszym długim weekendzie, ale i tak będzie kiedy pograć.

Będzie możliwość przetestowania gry przez godzinę. Już 27 kwietnia zostanie udostępnione demo na PS4 oraz XO. Jak dla mnie to totalne świństwo że pominięto pecety - spekulacje ludzi na reddicie są takie, że jakość portu ssie i nie chcą tego pokazywać. 

Planowałam tę grę kupić jeśli pierwsze recenzje byłyby pozytywne, ale patrząc na to, że traktują moją platformę w ten sposób chyba nawet wtedy tego nie zrobię i poczekam aż stanieje do poziomu 15-10€. Jeśli ktoś traktuje mnie jak klienta drugiej kategorii... To mam dość miejsc, gdzie mogę zostawić swoją kasę. 💩💩💩

OK, to po kolei. Wytrzymałam i nie kupiłam preordera. Poczekałam na pierwsze reakcje na reddicie i steamie (bardziej obawiałam się o jakość portu niż to, czy gra będzie dobra - z Arkane mam same dobre doświadczenia) i widząc że wersja PC nie powtórzyła błędów Dishonored 2 podrałowałam po swój egzemplarz jeszcze w piątek.

UWAGA: nie oglądajcie gameplayów. Szkoda sobie psuć niespodziankę. Naprawdę.

Lubisz System Shocka, Bioshocka, Dishonored? Kupuj. Gra jest zajebista. Zawiera sporo ukłonów w stronę tych tytułów, klimat wylewa się z niej wręcz wiadrami. Stacja na której dzieje się akcja jest duża, ciekawie zaprojektowana, a jej styl konsekwentny. Ciekawe jest też tło historyczne tego uniwersum - tutaj Kennedy nie zginął w zamachu, USA nie zaangażowało się w konflikt w Wietnamie, znaleziono lekarstwo na raka więc palenie tytoniu jest czymś odartym z dzisiejszego odium... Takich smaczków jest mnóstwo. Co ważne, poszczególne historie w grze są spójne i tylko bardziej wciągają w jej świat. 

Preya spokojnie przejdziecie więcej niż raz - sposobów na rozwój postaci jest wiele, podejść do rozwiązania problemów także. Nie jest też to tytuł, który przechodzi się w kilka godzin. Do zwiedzenia jest sporo i po początkowym etapie dostajemy sporą dowolność odnośnie tego, gdzie się udamy. Rzecz jasna część obszarów jest niedostępna póki nie zdobędziemy czegoś - podobnie jak w System Shockach. Crafting jest sensownie pomyślany (w końcu opłaca się zbierać te wszystkie śmieci, jakie pałętają się po szufladach na stacji i nie tylko - z nich robimy materiały wykorzystywane do "drukowania" amunicji, apteczek itp), bronie są bombowe (zwłaszcza glutodziałko które przydaje się nie tylko do unieruchamiania przeciwników) no i całość wygląda prześlicznie.

Technicznie też jest niesamowicie - w rozdzielczości 3440x1440 i ze wszystkimi ustawieniami graficznymi na max gra chodzi ze stabilnym ~50 FPS na GTX 970.

Minusem są ustawiczne jumpscare'y - jeśli ktoś nie lubi, to mogą irytować. Mnie tam nie przeszkadzają. Kolejny to mała wizualna różnorodność wrogów - dla mnie ważniejsze jest że ich design jest z sensownym pomysłem i "trzyma się kupy".

A jeśli chcecie poczytać recenzje to swoją opublikowała już polygamia, a analiza techniczna jest na polskim Eurogamerze.

PS - @Tecon czemu Ty tego jeszcze nie masz? Dishonored katowałeś do upadłego

Hej!

No mogę powiedzieć, że jest naprawdę nieźle. Klimat wszystkich "SHOCK"ów wypływa z ekranu.

Co ciekawe, gra śmiga na CryEngine i na moim RX480 i 11 letnim procku (Xeon X5460) naprawdę da się grać na max detalach (30-50FPS). Trzeba w końcu się przesiąść na Ryzena i mieć stałe 60FPS

Generalnie polecam

Pozdrawki
BHoleVX

No to patrzcie jaką reckę dostało od IGN 4/10 na pieca http://www.ign.com/articles/2017/05/11/prey-review-2

Poza tym o jakim porcie mówicie? Prey był pisany pod PC, a wersje na konsole to właśnie porty z pieca...

Grałęm na razie 9 godzin i bardzo polecam. Gra chodzi i wygląda bardzo dobrze na mojej 970. Przypomina mi troche Bioshocka i Deus ex. Pewnie napisze coś więcej kiedy już ją przejdę.

Dnia 12.05.2017 at 19:23, Miodzio napisał:

Gra chodzi (...) bardzo dobrze na mojej 970.

Nic dziwnego. Graficznie nie jest żadnym arcydziełem. Ot taki standard z minusem.

Well DUUUUH, ma stylizowaną grafikę, może Ci się ona nie podobać - rzecz preferencji. Ale stylizowaną miało również Dishonored  2 (a wiemy jak działało na premierę). I różnice vs konsole widać - i to bardzo. Jeśli nie wierzysz poszukaj w google. Ja wiem że to powinien być standard, ale jako że nie jest to warto oddać cesarzowi co cesarskie i przyznać że zrobili kawał dobrej roboty.

15 godzin temu, Nebthtet napisał:

Well DUUUUH

Co? Jestem Polakiem więc pisz do mnie po polsku albo wcale.

15 godzin temu, Nebthtet napisał:

ma stylizowaną grafikę

Ja mówiłem o technologii, a nie stylu. Chyba, że wg ciebie jeden styl grafiki wymaga więcej od karty graficznej niż inny mimo tego samego silnika...

Edytowane 14 Maj 2017 przez Diabeł Piszczałka
Pisownia

Owszem, wymaga. Bo np. tekstury mogą być w wyższej rozdzielczości, poza tym nie wszystkie efekty jakie silnik obsługuje muszą być w danej stylistyce wykorzystywane tak więc przekłada się to na wydajność.

A jeśli mam już się wyzłośliwiać jak przedmówca - skoro standard z minusem to może zdefiniuj co wg ciebie jest standardem, bo jakoś wątpię że w BIPM przechowują jego wzorzec obok kilograma i metra 

5 godzin temu, Nebthtet napisał:

A jeśli mam już się wyzłośliwiać jak przedmówca

Co? Wyrażanie własnej opinii to "wyzłośliwianie się"? Napisałem "Ja mówiłem o technologii, a nie stylu. Chyba, że wg ciebie jeden styl grafiki wymaga więcej od karty graficznej niż inny mimo tego samego silnika..". Możesz pokazać, w którym miejscu się "wyzłośliwiam"? Czy może sam fakt, że nie zgadzam się z tobą, sama mylisz pojęcia technologii i stylizacji oraz wydaje ci się, że to robię sprawia, że "wyzłośliwiam się"?

 

To raczej ty się "wyzłośliwiasz" odpowiadając na mój komentarz do posta kogoś innego wydając dźwięki przypominające zbulwersowanego pokemona ("well DUUH...").

5 godzin temu, Nebthtet napisał:

tekstury mogą być w wyższej rozdzielczośc

Co ma rozdzielczość tekstur do STYLU w jakich są wykonane? Mnie się wydaję, że mogę zaprojektować np. średniowieczny zamek w stylu gotyckim i będzie on w tym stylu niezależnie od tego czy użyję w renderze tekstur w 1920x1080 czy w 4096x2160.

5 godzin temu, Nebthtet napisał:

poza tym nie wszystkie efekty jakie silnik obsługuje muszą być w danej stylistyce wykorzystywane tak więc przekłada się to na wydajność.

Przykłady takich efektów w Prey?

Poza tym: https://www.gamespot.com/articles/how-graphically-demanding-is-prey-on-pc/1100-6450004/

 

Po raz kolejny... łopatologicznie.... Ja wcale nie twierdzę, że Prey to brzydka gra. Twierdzę tylko, że użytkownik "Miodzio" nie powinien się dziwić, że gra działa mu nadzwyczaj płynnie na leciwej już karcie ponieważ Prey nie jest zaawansowany graficznie.

 

Edytowane 14 Maj 2017 przez Diabeł Piszczałka

Sam sposób w jaki komunikujesz można pod wyzłośliwianie się podciągnąć. I tyle ode mnie w tym temacie. 

Pisząc że grafika to "standard z minusem" nie odniosłeś się w żaden sposób do tego czy chodzi o stylizację, efekty, jakość tekstur czy cokolwiek, tak więc nie wykręcaj kota ogonem. Co do rozdzielczości tekstur - np. do grafiki cel-shaded nie potrzebujesz mieć ich tak szczegółowych jak w przypadku zazwyczaj stosowanej stylistyki. Porównywalny styl graficzny był w Dishonored 2 od tego samego studia, lecz wydajność całkiem inna (tutaj swoje zrobił też inny engine).

Co do efektów obsługiwanych przez CryEngine a niewykorzystanych w Prey to różnorakie związane z fizyką - np. deformacje i fizyka obiektów miękkich, fizyka lin, efekty związane ze zbiornikami wodnymi. To wszystko są wymagające obliczeniowo sprawy.

Dnia 17.05.2017 at 15:49, Nebthtet napisał:

Pisząc że grafika to "standard z minusem" nie odniosłeś się w żaden sposób do tego czy chodzi o stylizację, efekty, jakość tekstur czy cokolwiek, tak więc nie wykręcaj kota ogonem.

Napisałem ogólnie, że grafika (czyli technologia, styl,wykonanie czy co tam jeszcze wymyślisz) JAKO CAŁOŚĆ nie wymaga wiele mocy od GPU!!!

 

Dnia 17.05.2017 at 15:49, Nebthtet napisał:

cel-shaded

Czyli Prey jest w cell shadingu zrobiony? Bo chyba o Prey rozmawiamy? 

Poza tym Cell Shading to technika w jakiej tworzone są obrazy, a nie styl w jakim zostały zaprojektowane!

 

Dnia 17.05.2017 at 15:49, Nebthtet napisał:

deformacje i fizyka obiektów miękkich, fizyka lin, efekty związane ze zbiornikami wodnymi. To wszystko są wymagające obliczeniowo sprawy.

Czyli jako, że Prey jest tych efektów pozbawiony (dodatkowo większość lokacji w grze jest stosunkowo mała i ograniczona) możemy śmiało powiedzieć, że grafika nie jest zaawansowana, a co za tym idzie nie ma się co dziwić, że działa płynnie nawet na nieco słabszym sprzęcie, a to sprawia, że wracamy do tego co napisałem wcześniej: "Twierdzę tylko, że użytkownik "Miodzio" nie powinien się dziwić, że gra działa mu nadzwyczaj płynnie na leciwej już karcie ponieważ Prey nie jest zaawansowany graficznie." Masakra. Jak grochem o ścianę...

Czy może chcesz raczej powiedzieć, że fizyka lin w stylu gotyckim jest bardziej obciążająca dla GPU niż fizyka lin w stylu saksońskim? ROFL.

Dnia 17.05.2017 at 15:49, Nebthtet napisał:

Sam sposób w jaki komunikujesz można pod wyzłośliwianie się podciągnąć.

Dziewczyno. Piszesz do mnie "Well DUUUUH" czego spodziewałbym się po 8mioletniej fance Frozen. Czyli co? "Sam sposób w jaki się komunikujesz można pod dziecinadę podciągnąć"?

Pomijając hipokryzję.

Sposób, w którym ty się komunikujesz wydaje być się takim typowym "głupio-mądrym" czyli uważasz, że się znasz, a wiedzę czerpiesz z wikipedii. "I tyle ode mnie w tym temacie".

Edytowane 19 Maj 2017 przez Diabeł Piszczałka

Można wyrażać swoja opnię o grze na podstawie jutuba. Ja postanowiłem sobie Preya sprawdzić i przetestować. Mam nadzieję że do jutra się ściągnie. Bo niestety z płyty nie chciał się instalować.

@komandor_tarkin - jeśli jakby co chcesz zrobić zwrot steamowy pamiętaj że ta gra się trochę czasu rozkręca - demo na konsolach zostało ocenione jako słabo reprezentatywna próbka gry.

Co do płyty - w dzisiejszych czasach nie instaluj z płyty jeśli masz w miarę szerokie łącze - szkoda zachodu. A zwłaszcza jeśli w pudełku masz 1 DVD, a w wymaganiach HDD widzisz więcej niż 10GB. Bethesda chyba z wszystkimi grami już robi tak, że na płycie jest jakiś mały ułamek, a gros się pobiera ze steama w ramach 0-day patcha. To miało też stanowić element zabezpieczenia antypirackiego.

 

15 godzin temu, Diabeł Piszczałka napisał:

(...) Bo chyba o Prey rozmawiamy? (...)

Kiedy Ci wygodnie, bo jak nie, to widzę że przechodzimy do ogólników.

15 godzin temu, Diabeł Piszczałka napisał:

(...) Masakra. Jak grochem o ścianę... (...)

Cholera, spod klawiatury mi to wyjąłeś! Bo te efekty, które wymieniłam to JEDYNE zaawansowane efekty obsługiwane przez silnik! Symulacja fizyki rzucanych efektów, dymów, zachowania w mikrograwitacji i cała masa innych rzeczy nie istnieje! Ale z uporem godnym lepszej sprawy będziesz twierdzić że grafika "nie jest zaawansowana". Nie myl pojęć i zagraj w tę grę, albo do porządku pooglądaj ją na YT (chociaż nie zgodzę się do końca z @komandor_tarkin że opinię o grafice można wyrazić na podstawie YT - pooglądaj filmy TotalBiscuita o FarCry Primal - tam tłumaczy dlaczego - w telegraficznym skrócie - kompresja YT masakruje wiele rzeczy).

15 godzin temu, Diabeł Piszczałka napisał:

(...) uważasz, że się znasz, a wiedzę czerpiesz z wikipedii (...)

A powinnam skąd? Z dokumentów developerskich engine? A może mam pojechać do Niemiec przeprowadzić wywiad z ludźmi z Crytek? Wiesz może jak artykuły w wikipedii są tworzone? Bez przypisu uzasadniającego ani rusz. I nie czepiamy się skąd ktoś bierze wiedzę, ale czy sensownie z niej korzysta. Analiza materiału, wyciąganie zasadnych wniosków itp. I pozwól że zniżę się do Twojego poziomu (jest piątkowy wieczór, a po ostatnim tygodniu mam już totalnie wywalone): argumenty ad hominem w Twoim wykonaniu wychodzą zwyczajnie słabo, poćwicz trochę bo nawet tym karaczanom z Wiejskiej to lepiej wychodzi 

Tylko uważajcie na tego Preya.

I "rzeczywistość"

Edytowane 20 Maj 2017 przez Frosty

7 godzin temu, Nebthtet napisał:

Kiedy Ci wygodnie, bo jak nie, to widzę że przechodzimy do ogólników.

Doprawdy? To teraz popatrzmy.

Dnia 14.05.2017 at 03:10, Nebthtet napisał:

Well DUUUUH, ma stylizowaną grafikę

 

Dnia 17.05.2017 at 15:49, Nebthtet napisał:

Co do rozdzielczości tekstur - np. do grafiki cel-shaded nie potrzebujesz mieć ich tak szczegółowych jak w przypadku zazwyczaj stosowanej stylistyki.

 

Dnia 17.05.2017 at 15:49, Nebthtet napisał:

Porównywalny styl graficzny był w Dishonored 2 od tego samego studia, lecz wydajność całkiem inna (tutaj swoje zrobił też inny engine).

Czyli gdy ja mówię o Prey (nie przytaczam żadnych innych gier) ty mówisz o mniejszych wymaganiach call shadingu gdzie Prey nic nie ma z tym wspólnego (dodatkowo cell shading to TECHNOLOGIA, a nie stylistyka. Przykład: Gra wykonana w technologii cell shading często STYLIZOWANA jest na kreskówkę).

Dalej porownujesz wydajność Prey i Dishonored 2 gdzie sama mówisz, że obie gry mają INNY silnik i co za tym idzie RÓŻNIĄ SIĘ FUNKCJAMI, KTÓRE TE SILNIKI POSIADAJĄ czyli niczym innym jak STOPNIEM ZAAWANSOWANIA.

Dodatkowo w żadnym poście cię nie obraziłem, a ty starasz się mnie obrazić mówiąc, że "znizasz się do mojego poziomu". Wydaje mi sie, że obrażanie innych użytkowników tego forum jest karane, pani admin.

Dodam jeszcze, że gdy ktoś mnie atakuje (fizycznie czy słowem) nigdy nie pozostaję im dłużny tak więc kończę tę bezowocną dyskusję ze "ścianą" życząc ci powrotu do swojego normalnego poziomu czyli powrotu i nie opuszczania już więcej kuchni.

2 godziny temu, Diabeł Piszczałka napisał:

porownujesz wydajność Prey i Dishonored 2

OBIE zrobiło TO SAMO studio... Ale taak, to wcale nie jest związek - fuck logic.

A z regulaminem mi nie wyjeżdżaj, bo nie dostałeś ostrzeżenia tylko dlatego, że dyskusję prowadziłeś ze mną, a nie z innym użytkownikiem, z resztą cytowany fragment był jeno odpowiedzią na Twój cytat z kolei. I za ostatni post owszem - takowym oberwiesz.

@Nebthtet Niestety tu gdzie mieszkam na wsi pod trochę większą wioską nazywaną dumnie miastem mam jedynie dwie opcje, albo radiówka która w porywach ma 0,5 MBps albo LTE od Plusa które ma w porywach do 5 MB może do 7, chociaż najczęściej w okolicach między 2 a 2,5. Dlatego wolę gry na nośnikach jednak niż pobierane.;) Dziś wieczorkiem dopiero przysiądę do Preya, może nawet dopiero jutro...bo mam w pyte roboty przy domu.

 

No tak, to z grami wydawanymi przez Bethesdę zawsze będzie niestety problem  bo tej taktyki nie zmienią.

Ok, trochę pograłem, nie za wiele, cały czas jeszcze jestem i eksploruję Lobby. Na steamowy licznik nie patrzcie, bo gdzieś z połowę tego czasu spędziłem w main menu, z uwagi na fakt że jestem na wyjeździe i nie za bardzo mam czas ani, co ważniejsze, odpowiednie warunki do grania. Zastanawiam się nad zmianą poziomu trudności z przedostatniego na ostatni, gdyż na razie to nie mimiki polują na mnie tylko ja na nie;P A nie zagalopowałem się jeszcze na tyle w fabułę żeby to mocno odczuć.

Gra ma klimat i mechanikę zbliżoną (przynajmniej z tego niewielkiego fragmentu) trochę do Alien Isolation, przy czym nie powoduje (przynajmniej na razie) takiego zaszczucia i psychozy - podobieństwa do mechaniki biorą się stąd że w AI też wielokrotnie powracało się w te same rejony po zdobyciu nowych kluczy/zdolności/sprzętu. Wystrój stacji i scenografia oraz wygląd urządzeń przypomina takie trochę retro SciFi jak w starych Star Warsach a trochę Bioshocka. Lubię takie akurat połączenia, bo gra to na moich upodobaniach z dzieciństwa. Przy tym grafika wygląda dobrze, gra na moim lapku całkiem nieźle hula na maksie i mi to wystarczy. Generalnie klimat jest rewelacja. 

Pytanie do grających - o co chodzi z tymi poszukiwaniami ciał członków załogi, ma to jakikolwiek sens?

A co do dyskusji odnośnie grafiki/optymalizacji:

http://www.gry-online.pl/komiks.asp?ID=103922

 

Edytowane 22 Maj 2017 przez komandor_tarkin
bo tak

2 godziny temu, komandor_tarkin napisał:

(...) na razie to nie mimiki polują na mnie tylko ja na nie (...)

Poczekaj aż fantomy dobiorą Ci się do tyłka. I nie tylko one.

2 godziny temu, komandor_tarkin napisał:

(...) o co chodzi z tymi poszukiwaniami ciał członków załogi, ma to jakikolwiek sens (...)

Przydaje się w niektórych questach. Kolejny scenariusz to jak np. znajdziesz w mailu lub notce że dana osoba miała kluczkartę do danego obszaru, do którego nie wiesz jak wejść. No i jest aczik za znalezienie wszystkich. Oprócz tego każde z nich to loot .

2 godziny temu, komandor_tarkin napisał:

(...) Wystrój stacji i scenografia oraz wygląd urządzeń przypomina takie trochę retro SciFi jak w starych Star Warsach a trochę Bioshocka. (...)

Plus IMO widać inspirację nurtem art deco. Tak, w Bioshocku była ona jeszcze większa. Tu jest taki retrofuturyzm - sama bryła stacji piekielnie mi się podoba.

2 godziny temu, komandor_tarkin napisał:

(...) Gra ma klimat i mechanikę zbliżoną (przynajmniej z tego niewielkiego fragmentu) trochę do Alien Isolation, przy czym nie powoduje (przynajmniej na razie) takiego zaszczucia i psychozy (...)

Nie do końca - w AI jednak jest inny układ sił i gra jest znacznie bardziej nastawiona na skradanie się. Prey takiego zaszczucia nie dostarczy, bo to gra z elementami horroru, a nie horror per se. Tym niemniej gra ma unikalny klimat.

 

Po skończeniu (zajęło mi to ponad 50h - nieśpieszna eksploracja, zwiedzanie każdego kąta czy robienie questów pobocznych) powiem tylko - było warto, na pewno będzie w moim prywatnym top gier tego roku.

(miałabym sporo kubków do obklejenia)

Ja też sobie na razie raczej spokojnie eksploruję, Wróciłem do początkowego sektora i napotkałem dosyć nieprzyjemnego przeciwnika, zeżarł mi wszystkie naboje do strzelby ale go w końcu ubiłem przy pomocy ostatnich kulek z pistoletu. Na szczęście do tej pory klucz i glutownica mi na wszystko wystarczały, nawet na fantomy poza jednym w skrzydle medycznym, którego wysadziłem butlami z gazem ;P

Miałem jednak rację, gra po ciemku, w nocy i w słuchawkach dostarcza pełni wrażeń.