Polityka

Jak dla mnie zarówno skrajna postawa lewicowa jaki skrajna prawicowa to rak. 

Wracając do PiS. Nawet jeśli pominąć to o czym piszą @niebieski i @Xeroeth to chyba wszyscy się zgodzą, że ta partia ma pieprzoną sraczkę legislacyjną. A to jest bardzo niedobrze. Poczytajcie sobie ile stron kretynizmów wygenerowali, ile bzdurnych ustaw. A to, co było obiecywane (czyli upraszczanie prawa) to jest chyba jak sobie kupię kodeks, pogniotę, a później pomiziam żelazkiem. Uproszczony będzie, a jakże.

Do tego dołóżmy tak katastrofalne buble jak osławione lex Szyszko (skąd w ogóle tego kretyna wyjęli, chomika bym mu nie dała do zarządzania, a co dopiero ministerstwo). I z tego, co widzę ta pokraka już tę tekę trzymała za poprzednich pisokadencji. Efekty lex Szyszko widać w całym kraju. Pod topór poszły nie tylko utrudniające ludziom życie drzewa, których wycinka była jak najbardziej zasadna. Np. ten skwer w Warszawie - przed urzędem.

I to jest coś, z czym musimy się borykać już dziś. Bo ze skutkami tego, o czym toczy się dyskusja wyżej zmierzą się dzieci i wnuki naszego pokolenia (tzn. mam nadzieję że jak pie*dolnie to jak już zdechnę ).

Cytat

 

Pierwsza to wyjaśnienie kwestii prezydenta. Prezydent w nowożytnej Polsce (czyli po roku 1989) pełnie przede wszystkim rolę reprezentacyjną. Dodatkowo może zawetować ustawę sejmu będąc swoistym buforem (w teorii). W swej głównej roli (czyli reprezentanta narodu polskiego) z dotychczasowych prezydentów nowożytnych najlepiej mimo wszystko chyba wypełnia Duda przed Kwaśniewskim, Wałęsą i na końcu Komorowskim. 

3. Wszyscy też zdajemy sobie sprawę w jak ciężkiej geopolitycznej sytuacji się znajdujemy dzięki takiemu, a nie innemu położeniu Polski na mapie politycznej świata. Polska żeby istnieć na zewnątrz musi być twarda, musi pokazywać swoją niezależność. Nawet będąc sama przeciw wszystkim (jak choćby w sprawie 27-1). My musimy lawirować miedzy zachodem, a wschodem, bo opowiedzenie się zdecydowanie po jednej stronie będzie oznaczało szybką utratę niepodległości.  A w świetle naszych dziejowych przygód ostatnich 300 lat niechętnie podporządkowujemy się jakiejkolwiek władzy i to już zostanie z nami na następne kilka- kilkanaście pokoleń. Niezależnie która partia wygra i jak bardzo będzie propolska i dobra. I tak dzięki wrodzonej nam przekorze przekazywanej nam przez doświadczenia naszych ojców, dziadków i pradziadków będziemy z niej niezadowoleni, będziemy widzieli niedoskonałości władzy i będziemy bardziej świadomi tego co się wokó nas dzieje.

 

@Xeroeth dokładnie to samo odczucie mam dotyczące rządów PiS. Rządzą nie najlepiej jednak w ich interesie jest Polska na pierwszym miejscu (no może na drugim za nimi samymi). Zdecydowanie wolę PiS przy włądzy od PO czy Nowoczesnej o KODzie nie wspominając. Niemniej PiS ma tez swą ciemną stronę i również wyprzedaje Polskę, tylko nie tak otwarcie jak robiła to PO. 

 

 

 

Cytat

 

Ekhm, to ja postawię kropkę nad "i"... Niech każdy sobie zada pytanie, ile tak naprawdę zmieniło się za Komorowskiego (swoja droga może dostać ładny wyrok za swoje przekrety, a przede wszystkim defraudacje 20mil) z rządem PO, czy Kwaśniewskiego i jak wygląda sytuacja za Dudy i PIS'ioròw. Nie lubię ani jednych, ani drugich. PO mnie wnerwia i PIS także... ALE,  mimo marnotrawienia kasy na "nowe fury" przez PIS, unia nagle zaczęła się z nami liczyć, Rosji skacze "gul",  bo za parę lat stracą  na nas bata, w postaci monopolu na gaz (patrz obecne negocjacje z USA na temat importu gazu), plus w momencie skończenia przekopu przez Mierzeje Wiślaną skończy się problem z dostępem do morza dla Elblągu (na chwile obecną trzeba przepłynąć przez terytorium Rosji), na koniec...  stocznie, które ponoć nie miały prawa bytu, powoli wracają do życia. 

Świetnym przykładem tego,  co pozostawiły po sobie poprzednie rządy jest stan naszych mediów, tzn. telewizji, prasy etc. Na chwilę obecną, niemal 90% akcji tychże spółek znajduje się w rękach zagranicznych inwestorów. Porównując to do Niemiec, gdzie większość do dziś jest w rękach firm niemieckich, daje trochę do myślenia. Manipulowanie informacją nie jest trudne, gdy nie ma konkurencji...  

Nie pamiętam z kim był reportaż, ale była to przedstawicielka PO, która jasno stwierdziła,  że zmiany, które wprowadził PIS podobają się obywatelom wg. większości sondażòw. Owa pani chciała by nie tylko usunąć PiS od władzy, ale dodatkowo zatrzymać większość zmian które zostały wprowadzone, a nawet pogłębić co poniektóre (zmiana limitu 500+ z wypłat od 2 dziecka na wypłaty od 1-wszego przez prawie każdego analityka określana jest jako nie realna, ale PO stoi na swoim). To tylko jeden przykład na to jak jedni leja na drugich i próbują ich wygryźć. 

Na ogół nie interesuje mnie kto rządzi, bo zwykle polega to na dostaniu się do "korytka", wydojeniu krówki ile się da, a potem umyciu rączek od tego co się pozostawiło. Co się będzie działo za 20 lat? Taki osobnik ma to głęboko w poszanowaniu... Ale to, co PiS zrobił teraz z "wyższą kastą" (dla info mowa o sędziach) mi się wybitnie podoba. Prawo do tej pory ich nie obowiązywało,  bo kryli sie immunitetem, teraz, nagle zaczeli się buntować, bo wszystkie brudy wychodzą na światło dzienne. Bo kto mógłby pomyśleć,  że sędzia, który wytycza ścieżki prawa,  sam je zaciera i robi co mu się żywnie podoba..

Wiele innych instytucji do tej pory było bezkarnych, teraz wychodzą brudy i przekręty których od lat nie można było się pozbyć.  Nagle znalazło się kilkanaście miliardów w budżecie, dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego... 

 

Także na pytanie "czy PIS dobrze rządzi?",  zdecydowanie odpowiedział bym nie, ale czy rządzi lepiej niż wiele poprzednich rządów? ... raczej tak. Chociaż wiele rzeczy spaprali.  

Każdy ma prawo do swojego zdania i tak jak mówiłem ... PIS nie jest święty, zwłaszcza ich konszachty z kościołem. Ale w porównaniu do pana Tuska nie tańczą na rączce Niemiec i Francji. Sorry, ale poczytaj najpierw o rzekomej polityce zagranicznej jaką prowadziło PO-PSL, później się wypowiadaj xD

Jak by dzisiaj siedzieli w większości na dupach w sejmie, dalej byśmy tracili na kontraktach (zwłaszcza na sprzęt wojskowy). Większość państw wspólnoty miało Polskę za krowę dojną, wciskali nam co popadnie po zawyżonych cenach, bo wiedzieli że dobry rząd polski poskacze jak mu się zagra... Najlepszym przykładem był ostatni kontrakt na Francuskie śmigłowce, do którego na szczęście nie doszło, inaczej było by parę miliardów w plecy. PO nie dbało o interes Polski, oni dbali o wizerunek polskiego rządu w oczach innych państw wspólnoty, ceną oczywiście naszych pieniędzy ...

Nie będę się już więcej wypowiadał, tak jak mówiłem, nie siedzę w polityce, ale mam swoje zdanie. Jesteś za PO? OK, ja nie jestem po niczyjej stronie, oceniam tylko REZULTAT i na tej podstawie wystawiam opinię. Ehh, co mnie podkusiło żeby poruszać coś, czego nawet patykiem zwykle nie tykam ... no nic, to tyle, PEACE!

 

Pozwolę sobie odnieść się do w/w wypowiedzi bo generalnie są dosyć szokujące.

1. Co do roli prezydenta to i owszem jest to rola reprezentacyjna ale nie tylko. Prezydent to przede wszystkim przedostatnie ogniwo chroniące obywatela przed złym prawem. Ostatnim jest TK. Ponadto prezydent jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, może również występować z inicjatywą ustawodawczą. Jak w tym świetle wypada Duda to szkoda gadać, mam nadzieję że po zmianie w wyborach stanie przed trybunałem stanu bo na to zasłużył WIELOKROTNIE łamiąc konstytucję, co potwierdzają niemal wszyscy prawnicy i konstytucjonaliści poza panią profesor P i posłem P - prokuratorem ścigającym opozycję.  Co do reszty z szeregu to IMHO najnormalniejszym prezydentem był Kwaśniewski, gdyby go Głódź nie spił to by się po pijaku nie kompromitował, ale widać czarne zawsze czujne. W kampanii wyborczej pis wielokrotnie powtarzane były obietnice, z których tylko połowicznie zrealizowano jedną, w innych sprawach obywateli bezczelnie okłamano. Pada stwierdzenie że 500 + jest trudne do utrzymania a rozszerzenie go na drugie dziecko jest niemożliwe w oczach ekspertów. Przecież to samo głosiło PO w kampanii wyborczej i jakoś sukcesu z tego nie było. Pis jeszcze ma na tyle oleju w głowie, że milczy w tej sprawie, ale podejrzewam że w okolicy wyborów powie że nie sądzili że państwo było aż w tak fatalnym stanie że w końcu zaczną protestować na te socjalne zabiegi po.

  2. "Polska wstaje z kolan" - jest to bzdura na resorach. Twierdzenie, że nasz kraj w chwili obecnej buduje sobie pozycję silnego i niezależnego to fantasmagoria, bajka dla grzecznych prawicowych dzieci. Jak sobie nasz kraj radzi jako niezależny pokazały stulecia naszej historii. Polski nie stać na niezależność bo leży w trochę dupnym miejscu na mapie geopolitycznej świata, i tylko wtedy jeżeli staniemy się dla zachodu niezastąpieni to ktokolwiek kiwnie palcem kiedy czerwona fala ruszy na wschód. To jak w tej chwili kompromituje się MSZ, nie mówiąc już o antku który celowo rozbraja WP sprawi w końcu że będziemy bezbronni i bez jakiejkolwiek szansy wsparcia. Zamiast wykorzystać opinię dobrego chłopca i lidera w naszym kawałku Europy jakim byliśmy, to fanatyk Kaczyński dał się podpuścić jak dziecko Orbanowi który zrobił to co chciał ale inteligentnie a teraz pokazuje na nas palcem, że on to w sumie jest git, a my to jesteśmy ci najgorsi. I sprytnie dąży do tego aby w przypadku nałożenia na nas sankcji, co skończy się zwężeniem strumyka z europejskiej kiesy, zaczerpnąć z naszej części jak najwięcej dla siebie. Ale niestety, nasza kochana władza nie potrafi myśleć o obywatelach, myśli tylko o sobie. Jeżeli to ugrupowanie najlepsze kadry posłało do ministerstw to JPKM to jest jakaś masakra - coraz to jeden lepszy cudak i wynalazek. patrzący jak tylko podlizać się prezesowi, i prześcigający się na idiotyczne pomysły typu ratowanie puszczy przez wycinkę drzew, reforma edukacji bo tak, skrócenie kolejek w szpitalach poprzez ich wydłużenie - może jak chorzy powymierają to efekt będzie widoczny, wzmocnienie armii przez rozbrajanie i eliminowanie z niej doświadczonej i wykształconej kadry, poprawa działalności sądów poprzez ich upolitycznienie, budowanie wizerunku kraju poprzez jego demolowanie na scenie międzynarodowej - jeszcze te jaja żoną tego od puszek czy od brzozy panią konsul.

3. Ja nie wiem czy Komorowski zdefraudował jakieś 20 mln, wyroku sądu nie czytałem, ale wiem że Rydzyk dostał już 47 milionów z naszych pieniędzy. Bo może nie pamiętacie ale państwo nie ma swoich pieniędzy tylko wydaje nasze pieniądze. Dlatego troche mnie boli jak jaśnie pani marionetka lata sobie w trybie wojskowym do domu na weekendy co kosztowało nas przez 1,5 roku 2 mln złotych. Nie mówiąc o 70 milionach wyprowadzonych przez senatora Pis ze skoków, ponad 3 miliardach zwróconych ludziom okradzionym przez skoki - zaplecze finansowe pis. Nepotyzm jaki w tej chwili obserwuję w urzędach państwowych to jest coś czego jak żyję jeszcze nie widziałem, przy czym chociaż nikt się z tym nie kryje tylko robi to tak na bezczela żeby jak najwięcej zdążyć nakraść.

4. Nawiązując do powyższego upolitycznienie instytucji. Może nie każdy z Was pamięta PRL, ale kiedyś już tak było, że jak się człowiek państwu nie podobał, to prokurator z nadania partii sadził mu zarzut, i potem ten zarzut przed sędzią z nadania partii bronił. Nie będę obrażał Waszej inteligencji i pytał się czy tak powinno być. Twierdzenie że w końcu zostaną wytępione patologie z "wyższej kasty" czy jakoś tak to też jakaś pisowska nowomowa, powtarzana jak mantra przez pisowskich watażków. Jak w każdym środowisku tak i wśród organów ścigania i sądach zdarzają się patologie. Wymiana sędziów na tych z układu pis nie zmieni nic, wręcz przeciwnie, wydłuży orzekanie, bo sędziów jest po prostu za mało, za mało czasu poświęcają na samo orzekanie i sądzenia a za dużo na biurokrację i pisanie durnych kwitów. Ostatecznie to właśnie obywatel najbardziej dostanie w zad, bo nikt go przed taką zmową nie obroni jak polityczny prokurator z politycznym sędzią się na niego zawezmą. Już za zeszłego rządu pis kilka dobrze rokujących, jak się okazało uczciwych przedsiębiorców została puszczona z torbami tylko po to żeby albo przejąć ich majątek lub wyeliminować konkurencję.

4a. Uszczelnienie systemu podatkowego to fikcja. Wzrost ściągalności VAT w I kwartale tego roku wziął się z tego,  że  państwo nie zwracało należnych zwrotów, gdyż minister tego zakazał, jest to li tylko kreatywna księgowość nic poza tym. Na szczęście przy gospodarce minister nie pozwala za wiele grzebać, co w końcu przekonało niektórych że jednak warto trochę inwestować, że te zapowiedzi z kampanii i pierwszego roku rządów nie będą realizowane, i ta inwestycyjna posucha z pierwszego roku się zakończyła.

5. Najgorsze jest to, że następna władza jak przyjdzie na pewno tych uchwalonych z łamaniem prawa przywilejów się tak łatwo nie zrzeknie. Mnie nie interesuje kto rządzi by to robił odpowiedzialnie i patrzył w przyszłość, dążył do rozwoju kraju, nawet kosztem zaciskania pasa, ale kreślił jakąś sensowną wizję przyszłości. W tej chwili nikt tak nie robi, poza pisem, który wizję przyszłości maluje w czarnych barwach. Indolencja rządu przy pełni władzy, kiedy można uchwalić co tylko się chce jest przerażająca. Dosłownie na oczach spełnia się stara grecka anegdota - filozof leżał pod drzewem i ucinał sobie drzemkę, na  ranie na jego nodze siedziało kilka much. jego uczeń, jak na dobrego ucznia ucznia przystało przegonił muchy z rany mistrza, na co ten z dezaprobatą powiedział: "Nieszczęsny, cóżeś ty uczynił, te przynajmniej były już syte."

 

 

Dodać jeszcze warto za wikipedią (w tym samym artykule jest więcej na ten temat) że:

Cytat

Konstytucja RP uwzględnia zasadę trójpodziału władz. Stanowi o tym art. 10:

Cytat

1. Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej.
2. Władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały.

Niektórzy podnoszą, że zakwalifikowanie wszystkich organów władzy publicznej do jednego z trzech elementów Monteskiuszowskiego podziału władz jest niemożliwe, podając przykłady takich organów, jak Najwyższa Izba Kontroli, Rzecznik Praw Obywatelskich, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji czy Krajowa Rada Sądownictwa. Konstytucja RP zakazuje łączenia mandatu posła z funkcją sędziego (rozdział władzy sądowniczej i ustawodawczej). Brak analogicznych przepisów rozdzielających funkcje ministra (władza wykonawcza) od mandatu posła (władza ustawodawcza). 

Śmiem twierdzić, że aktualnie to wszystko jest fikcją. Co gorsza, tzw. czwarta władza - czyli media - też są totalnie upolitycznione (nie oszukujmy się, dotyczy to zarówno prywatnych jak i państwowych). Popatrzcie na okładki tygodników, pierwsze strony dzienników, główne portali. Media dodatkowo nakręcają niejednokrotnie zbędne gównoburze, a to co istotne jak zawsze dzieje się na zapleczu.

A przy ilości durnych ustaw generowanych przez tych tłuków z cyrku na Wiejskiej za chwilę nie będzie już legalne nawet psioczenie na rząd, już teraz niejednokrotnie słychać o naruszeniach przez Policję prawa, jest ustawa inwigilacyjna... 

Po raz kolejny muszę wkleić koteła. Bo to faktycznie w końcu jebnie, tylko że tym razem może nie być czego zbierać.

Ale koteł jest zajebisty  Widać w jego oczach smutek i rezygnację

A cóż innego nam pozostaje? Alternatywą jest wziąć ciężkie argumenty i pozbyć się pasożytów. Tylko jak już wcześniej stwierdzono wszystkie dostępne opcje nie są funta kłaków warte. Ani nawet takiej kulki jaką wykasłują z siebie koteły.

@komandor_tarkin Kotek ze zdjęcia wie co go czeka jeśli da po sobie poznać iż wie o co chodzi... lepiej udawać głupka , zwłaszcza gdy się jest w rządzie lub partii PiS... bezpieczniej dla posady...

Jak pisałem... możemy się zgadzać czy nie ale 2 lata trzeba jeszcze przeboleć... i tak na kilka miesięcy przed wyborami zaczną się obietnice i oskarżenia... do tego czasu trzeb przeboleć to co się dzieje... PiS już dawno powinien zrobić wymianę rządową, obawiam się tylko iż wymienią te ogniwa które najmniej psują mechanizm... no ale sami sobie w kolano walną... teraz mają kolejny orzech do zgryzienia bo trzeba wysłać GRATULACJE dla Tuska za ponowny wybór na "szefa" bo tak nakazuje etykieta dyplomatyczna... co do Lex Szyszko... dam przykład z mojej miejscowości (nie jest to wina Lex Szyszko ale może jako przykład posłużyć)... u mnie jest masa lasów, naprawdę sporo mimo iż mamy status miasteczka i ponad 3 tyś mieszkańców (gmina znacznie więcej) to nasza gmina jest jedną z najbardziej zalesionych w małopolsce gdzie spora część lasów jest do wycinki hodowana (tak było od zawsze). Za PO odnowiono u nas drogę "główną" przez las, niewiele bo to raptem trochu ponad 1 km ale utwardzona, zrobione odpływy, poprawione korytko rzeczki (w deszczu można iść i w błocie nie utoniesz bo go nie ma), zrobiony plac tak aby ludzie mogli usiąść, zjeść, zapalić ognisko, schować się przed deszczem, taki mały wypoczynkowy skwer gdzie nawet samochodem można zaparkować. Miały być wyremontowane jeszcze 2 trasy, głównie do biegania ale miały być utwardzone (po małym deszczu nie da się używać ich). Za PO były na to pieniądze i ogłoszono przetarg... niestety zmieniła się władza... w 1,5 roku obecny rząd wyciął 3/4 tego co poprzednicy przez 8 lat (tu nie żartuję, fakt iż las hodowany głównie do wycinek, robią to z głową ale wycinka to wycinka) lecz niestety przetarg unieważniono bo nie ma pieniędzy na budowę (za PO wycinano znaaaaaacznie mniej i pieniądze były)... i tak wygląda w całym kraju rządzenie... pieniędzy nie ma na nic, tutaj się nie da tam się nie da, tym trzeba zabrać ale na samochody, samoloty itp. pieniądze są...

 

Prezydent a zwłaszcza duda jest prezydentem partyjnym, pionkiem i do tego najgorszym jaki był do tej pory... może się to wydać dziwne ze względu na moje poglądy polityczne ale dla mnie najlepszym prezydentem po 89 był Lech Kaczyński który potrafił się sprzeciwić bratu, wiele razy mógł blokować to co chciał rząd PO ale potrafił zatwierdzić to co nie na rękę PiS było (był partyjny ale najlepiej wypadał z dotychczasowych mimo iż miał sporo wtop). Przypomnę iż w kampanii prezydenckiej duda oskarżał przeciwnika iż jest zwykłym notariuszem rządowym który podpisuje wszystko jak leci... sam robi dokładnie to samo a nawet lepiej bo mówi o zmianie konstytucji której sam nie przestrzega... nie wspominając o innych jego wtopach... komorowski polował a duda jeździ na nartach.

 

Tak wygląda cała obecna władza, nastawiona na własny interes i partyjny i wyborczy... wychodzą z założenia "jak wygramy następne wybory, będziemy się zastanawiać co z budżetem ale jeśli wygra kto inny to on będzie się martwił o budżet". Niestety mam obawy iż na wybory znowu z 30 kilka % wyborców pójdzie bo tak jest zawsze... mamy jeden z najniższych w europie % głosujących w wyborach... ja ciągle uważam iż osoba nie głosująca nie powinna mieć prawa komentowania polityki i sytuacji kraju... aczkolwiek, każda dyskusja lepsza niż cisza...

Edytowane 5 Maj 2017 przez niebieski

Bo ludzie się jeszcze nie nauczyli że głosowanie to nie tylko prawo ale i obowiązek. Popatrzcie jak podchodzą do tego Amerykanie - i rak robi się wielkie kampanie zachęcające do rejestracji by móc głosować. 

Chcecie zobaczyć ponad godzinny standup? To proszę. Niektóre rzeczy jakie on chrzani powodują kiśnięcie mojego mózgu. Ała.

 

 

Wiesz, Neb, ktoś kiedyś powiedział, że Polacy to wspaniały naród, tylko nie ma szczęścia do przywódców. 

Najgorsze jest że jak się obejrzy / posłucha całości to w paru momentach zdarza mu się powiedzieć coś sensownego... Ale co z tego, skoro reszta to kanał  - a druga strona nie lepsza.

Chyba czas odgrzebać wątek. W Warszawie zaczyna powoli rozkręcać się kampania spier*** wyborcza w związku z nadchodzącymi wyborami na prezydenta stolicy. W tym tygodniu przepięknie zbłaźnił się pan Jako-Taki (a raczej jego sztab mu pomógł) wrzucając w spot wyborczy zdjęcie czeskiej Pragi zamiast warszawskiej.

 

Stawiając heheszki wyborcze na bok - mam nadzieję, że ten człowiek nie wygra. Bo to, co sobą reprezentuje to dla mnie jakaś pomyłka. Alternatywa też dobra nie jest, ale jakoś ostatnio było tak że stolica się trochę jednak opierała kaczystom (w tym panu wojewodzie forsującemu kolejne debilizmy), a jak by wygrał ten neandertal to już totalnie będzie tańcować pod dyktando JarKacza i kretynizmów typu schody do nikąd obok Grobu Nieznanego Żołnierza będzie więcej.

 

Donald też coś zaczyna trzeszczeć, że widzi się w Polsce więc pewnie będzie próbował znów tu ugrać.

 

I wiecie co mnie najbardziej wnerwia? Że znów durni ludzie kiełbasę wyborczą jednej czy drugiej strony łykną. I że nie ma alternatywy i zawsze to są wybory między dżumą a ebolą .

No Jaki to jest ktoś kto siebie samego widzi jako speca od ciętej riposty i tytana intelektu... wiele publikował filmików na fejsach i innych takich jutubach jak to "niszczy" kogo tam chciał. Prawda jest jednak zgoła odmienna i jest to chorągiewka która wieje tak jak prezes dmuchnie. A jak jest z intelektem i ripostą to wystarczy posłuchać ... chociaż nie polecam.

Dla mnie to dresik, który dorwał się do koryta i teraz będzie się wszystkimi czterema kopytkami go trzymać. Serio, nawet jak będę musiała łazić po urzędach i znów odstawiać jakieś hece żeby się zarejestrować do głosowania w Wwa to pójdę żeby toto nie wygrało.